Szanowni Państwo,
żyjemy w półtonach i półcieniach. Przyzwoite czyny wiążą się z wątpliwymi intencjami, z dobrymi zamiarami łączą się niecne podteksty. Ostrożność przeistacza się w tchórzostwo, poświęcenie w wyrachowanie, roztropność w cwaniactwo, szczerość w obmowę, odpoczynek w lenistwo, oszczędność w chciwość, szczerość w bezwzględność, sprawiedliwość w okrucieństwo. I tak oto niepostrzeżenie, coraz bardziej cień zawłaszcza nasze umysły i serca. Zatracamy poczucie zła, wątpimy w siłę ludzkiego sumienia…

I wówczas nadchodzi czas zasobny w dobre uczucia, wypełniony światłem, które roznieca na nowo wszystkie barwy. Wówczas zawstydzeni swoją szarością znajdujemy w sobie na nowo odwagę bycia razem, wspólnie. Bycia sobą.
W nadchodzące Święta życzymy wszystkim siły wiary w to, że możemy wyjść z cienia, że niemożliwe staje się dotykalne, marzenia wznoszą nas ku wyżynom zaś kluczem do pojęcia sensu jest po prostu Miłość.

Hubert Teichert wraz z Zespołem